Jedyne co mogę powiedzieć na swój temat tutaj to że mam swój świat (powiecie mi każdy ma). Odpowiem wam: szkoda że nie taki, który pozwoliłby im cieszyć się każdym nowym dniem z uśmiechem na ustach. Podpowiem wam drobną wskazówką - zostańcie mistykami ;), a odnajdziecie sens życia i powód do uśmiechu każdego dnia...
Zajrzyjcie głęboko w siebie i odnajdźcie swoje prawdziwe ja, a nie ego, wykreowane przez chore społeczeństwo i zarazem manipulowane przez władzę kościelno-polityczną.
Abraham Lincoln powiedział kiedyś: "Większość ludzi jest na tyle szczęśliwa, na ile się na to sami zdecydują". Patrząc dziś na większość ludzi, widać wyraźnie, że jeszcze się nie zdecydowali. Szczęście to efekt wyboru - decyzji, jak skutecznie wykorzystywać myśli, które wpływają i wypływają z umysłu. Myśli, które wpuszczasz, mają wpływ na to, jak postrzegasz otaczający cię świat. Jeśli jest on według ciebie ponury, wrogi i nieszczęśliwy, to twój umysł pełen jest ponurych, wrogich i nieszczęśliwych myśli. Zmień swoje myśli, a zmienisz swój świat!